Tegoroczna pandemia koronawirusa wywróciła nasz świat do góry nogami. Wiele firm przeszło na pracę zdalną, zmienił się także sposób nauczania w szkołach. Covid-19 znacząco wpłynął również na rynek nieruchomości. Chociaż na jakiś czas go mocno sparaliżował, obecnie wszystko wraca do normy. Wiele rozwiązań, z których korzystano w trakcie rozwoju pandemii, zostanie jednak z nami już na zawsze.
Potęga świata wirtualnego
Konieczność pozostawania w domach i ograniczenia kontaktów międzyludzkich sprawiła, że sprzedaż i wyceny nieruchomości na jakiś zostały zamrożone. Szybko jednak okazało się, że cześć procedur związanych z transakcją można przenieść do Internetu. W zwykłych ogłoszeniach, poza zdjęciami nieruchomości, zaczęły pojawiać się opcje wirtualnych spacerów i prezentacji 3D. Agenci nieruchomości i sprzedający chętnie zgadzali się na wideorozmowy, podczas których mogli zaprezentować dany dom lub mieszkanie, a przy okazji odpowiedzieć na pojawiające się pytania od kupujących. Do tego trendu dołączyli się kredytodawcy i kancelarie notarialne, a także większa część urzędów. Obie strony transakcji kompletowały skany niezbędnych dokumentów, nie ruszając się sprzed komputera. To, co musiało być dostarczone w tradycyjnej, papierowej wersji, w miarę możliwości przesyłane było pocztą lub kurierem. Umowa kupna-sprzedaży nieruchomości wymaga oczywiście stawienia się w kancelarii notarialnej i złożenia własnoręcznego podpisu. Gdy tylko zniesiono lockdown, kancelarie przygotowały się na przyjęcie pierwszych klientów: oczywiście w maseczkach, z zachowaniem zasad dystansu i dezynfekując wspólne przestrzenie. Pandemia pokazała nam, że załatwianie formalności na rynku nieruchomości można znacznie uprościć, a obsługa klientów on-line jest możliwa nawet w tej branży.
Zainteresowanie działkami
Lockdown sprawił też, że wzrosło zainteresowanie działkami rekreacyjnymi, zwłaszcza w okolicy wielkich miast. W czasach, gdy cała rodzina musiała funkcjonować przez miesiąc na 40 m2, okazało się, że choćby niewielki, własny domek z ogródkiem może okazać się na wagę złota. Podobnie większym zainteresowaniem, zarówno jeśli chodzi o kupno, jak i wynajem, zaczęły cieszyć się mieszkania z balkonem lub tarasem.